Zbyt duża ilość cukru, alkohol i brak ruchu zdecydowanie nam nie służą. Również zbyt częste korzystanie z uroków słońca może okazać się zgubne dla urody. Jeżeli chcemy poprawić nasz wygląd, warto wziąć pod lupę obecny styl życia. Być może jemy nieregularnie, używamy źle dobranego kremu albo za mało śpimy? A może niewłaściwie dbamy o skórę głowy i powinniśmy sięgnąć po dobre tabletki na włosy? Rozwiązań na poprawę wyglądu nie brakuje, ale najważniejsze jest wyrobienie w sobie odpowiednich nawyków. Jakich?
Dbaj o zbilansowaną dietę
Wydajemy mnóstwo pieniędzy na drogie kremy do twarzy oraz witaminy na włosy i paznokcie, licząc na szybkie efekty, za to nie przywiązujemy wagi do tego, co jemy. Tymczasem to właśnie dieta ma największy wpływ na stan naszego zdrowia i urody. Warto więc przyjrzeć się temu, co mamy na talerzu i ocenić, czy na pewno dostarczamy organizmowi niezbędnych witamin. Jeśli sięgamy po przetworzone produkty, jemy w biegu i spożywamy zbyt dużo cukru, nasza droga do poprawy samopoczucia będzie wyboista. Chcąc zachować zdrowie i młodość, jedzmy 5 posiłków dziennie. Sięgajmy po produkty bogate w białko (mięso, ryby, jaja, drób, mleko) – budulec ten bierze udział w procesie tworzenia włókien kolagenowych, które odpowiadają za jędrność i gładkość naszej skóry. Żelazo (jest w pestkach dyni i warzywach strączkowych) sprawia, że włosy są mocne. Z kolei w awokado i szpinaku znajdziemy witaminę B, która chroni organizm przed powstawaniem zajadów, natomiast w rukoli i jarmużu znajduje się witamina K, chroniąca naczynka. Jedzmy też orzechy, migdały, kukurydzę i oleje roślinne – są źródłem witaminy E, zwanej witaminą młodości. I oczywiście pamiętajmy o witaminie C, królowej wszelkich witamin. Możemy ją znaleźć nie tylko w cytrusach, ale również w pomidorach czy papryce.
Włącz ruch do swojego planu dnia
Obok diety aktywność fizyczna stanowi fundament zdrowego stylu życia, a przy okazji pozytywnie wpływa na urodę oraz samopoczucie. Gdy skóra jest dotleniona, robi się bardziej promienna, pory się nie zapychają, znikają zaskórniki, a nawet cellulit. Regularne uprawianie sportu pozwala dłużej cieszyć się skórą pozbawioną zmarszczek. Wystarczy przez pół godziny dziennie spacerować, biegać lub ćwiczyć nawet w domu, by szybko zacząć dostrzegać korzystne dla zdrowia efekty. I nie chodzi tylko o poprawę sylwetki czy wyglądu skóry. Dzięki regularnym ćwiczeniom nie zmęczy nas wchodzenie po schodach, a zwykły bieg do autobusu przestanie kończyć się zadyszką. Aktywność fizyczna ma jeszcze jedną ważną zaletę – podnosi poziom serotoniny i endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia, które wpływają m.in. na pracę układu krążenia, wyrównują ciśnienie tętnicze oraz poziom cholesterolu. Nie bez powodu mówi się, że ruch to zdrowie.
Nawadniaj organizm
Większość z nas nie ma nawyku systematycznego picia wody. Wypicie 2 litrów tego płynu dziennie wydaje się męką, dlatego o wiele chętniej sięgamy po słodkie i gazowane napoje. Ale to właśnie woda jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. To podstawowe źródło życia, które stanowi ok 70 proc. masy ciała człowieka. Woda bierze udział we wszystkich ważnych procesach takich jak oddychanie, trawienie czy ochrona przed chorobami. Jej długotrwały niedobór przekłada się na zły stan zdrowia, zaburza gospodarkę hormonalną, a do tego źle wpływa na wygląd. Osoby, które nie piją wody, często mają przesuszone usta, a ich skóra wygląda na starszą i odwodnioną. Woda zawiera wiele mikroelementów, dlatego jej niedobór może również prowadzić do osłabienia płytki paznokciowej, utraty włosów czy piekących oczu. Jeśli chcemy cieszyć się zdrowym wyglądem, powinniśmy wypijać przynajmniej 2 litry płynów dziennie. Gdy "smak wody" bardzo nam przeszkadza, możemy go poprawić, dodając miętę, limonkę lub trawę cytrynową, a część płynów zastąpić herbatą – np. czerwona podkręca metabolizm, a zielona zawiera mnóstwo antyoksydantów.
Nie przesadzaj ze słońcem
O szkodliwości działania promieni słonecznych wiemy coraz więcej. Ostatnio do UVA (odpowiedzialnego za fotostarzenie i nowotwory skóry) oraz UVB (przyczyniającego się do powstania trądziku różowatego i oparzeń słonecznych) dołączyło promieniowanie podczerwone IR, które co prawda nie bierze udziału w procesie opalania, natomiast ma działanie cieplne i może być przyczyną udaru cieplnego. Każde z tych pasm winne jest przesuszeniu cery, co w konsekwencji prowadzi do powstawania zmarszczek. Aż 90 proc. z nich powstaje pod wpływem nadmiernej ekspozycji na słońce, podobnie zresztą jak przebarwienia. Oczywiście nie znaczy to, że trzeba całkowicie zrezygnować ze słońca – ma ono i dobre strony, jak choćby pobudzanie do produkcji cennej witaminy D, wzmacniającej odporność i kości. Najlepszym rozwiązaniem jest więc stosowanie kremów z wysokim filtrem UV. Uważajmy, by podczas słonecznych dni, zwłaszcza latem czy wiosną nie opalać się w godzinach, kiedy słońce znajduje się najwyżej, czyli pomiędzy 11.00 a 16.00. Zbyt długie moczenie się w morzu czy basenie też nie sprzyja skórze i włosom. Krople, które osiadają na naszym ciele, podczas wysychania wyciągają z nas wodę, doprowadzając do nadmiernego przesuszenia.
Śpij przynajmniej 8 godzin
Sen jest najtańszym i najskuteczniejszym eliksirem młodości. Kiedy śpimy, nasz organizm pracuje na zmniejszonych obrotach, mobilizując energię do dalszego funkcjonowania. Następuje regeneracja komórek układu nerwowego, nasze serce bije wolniej, spada ciśnienie tętnicze, obniża się temperatura ciała i procesy przemiany materii. Niestety coraz więcej osób śpi zdecydowanie za mało, czego efektem są zaburzenia snu, zmęczenie, a nawet dolegliwości fizyczne. Dla dobrego samopoczucia powinniśmy spać co najmniej 8 godzin. Temperatura w pokoju nie powinna przekraczać 20 st. C (jeśli to możliwe, otwórzmy okno na noc lub przewietrzmy pokój). Godzinę przed pójściem spać warto udać się na krótki spacer, np. z psem albo zrobić sobie odprężającą kąpiel. Jeśli mamy taką możliwość, korzystajmy również ze snu w czasie dnia. Taka 15-minutowa drzemka jest doskonałym wypoczynkiem.
Pamiętaj o nawilżaniu skóry
Wraz z wiekiem procesy starzenia są coraz bardziej widoczne. Wiąże się to przede wszystkim ze spadkiem estrogenu, co prowadzi do utraty kwasu hialuronowego oraz zmniejszonej produkcji kolagenu. W rezultacie skóra staje się przesuszona i pozbawiona blasku, a naszym utrapieniem są już nie tylko zmarszczki, ale i utrata owalu. Bardzo istotną rolę w pielęgnacji odkrywa regularne nawilżanie, a także ochrona włókien kolagenowych, które wpływają na elastyczność skóry. Już w okolicy 25. roku życia warto zacząć stosować kremy z kwasem hialuronowym, a także włączyć składniki, które wzmocnią jego działanie i dodatkowo poprawią elastyczność skóry. Do takich należą: aloes, masło shea, olej sojowy i algi morskie. Znajdziemy je w kremie w formie musu Cream Mousse Hyaluron, który zapobiega utracie wody ze skóry, regeneruje ją i przywraca naturalną warstwę hydrolipidową. Oprócz tego warto zacząć stosować kremy stymulujące produkcję kolagenu, np. Cream Mousse Collagen – oprócz kolagenu zawiera witaminę C, która rozjaśnia i wyrównuje koloryt, a także witaminę E, proteiny zbożowe, glicerynę i masło shea, zwiększające elastyczność skóry.
Uzupełniaj witaminy i minerały
Nie jest żadną nowością, że skóra potrzebuje witamin i mikroelementów. Bez nich nie jest możliwe prawidłowe funkcjonowanie organizmu, a żeby wszystko działało prawidłowo, potrzeba solidnego wzmocnienia. Przykładowo, witamina A wspomaga syntezę kolagenu i elastyny, a co za tym idzie, ujędrnia i uelastycznia skórę, neutralizuje wolne rodniki i rozjaśnia koloryt. Największą zaletą witaminy C jest działanie antyrodnikowe, uszczelniające naczynia, złuszczające i rozjaśniające. Z kolei witamina E chroni skórę przed promieniowaniem UV, a także pobudza syntezę kolagenu i elastyny – dzięki temu paznokcie są mocne, a włosy lśniące. Warto również sięgnąć po witaminy na włosy, np. biotynę, która zasila macierz włosa, wzmacniając go na całej długości, a do tego reguluje tempo wzrostu paznokci. Innymi składnikami cennymi dla włosów są: witamina B2, która przyczynia się do ochrony komórek przed stresem oksydacyjnym, a także kwas pantotenowy, wpływający na metabolizm energetyczny w obrębie mieszków włosowych. Warto pomyśleć też o niacynie, niezbędnej dla prawidłowego funkcjonowania skóry głowy – ułatwia ona transport składników odżywczych do cebulek włosów. Gdzie szukać tych cennych składników? Najlepiej sięgnąć po odpowiednie witaminy na włosy i paznokcie, czyli drażetki Merz Spezial. Na liście składników znajdziemy dodatkowo kwas foliowy, żelazo, cynk i witaminy z grupy B, np. tiaminę dla mocnych i sprężystych włosów. Dzięki dobrze dobranym suplementom, zdrowej diecie i pielęgnacji dbamy o siebie kompleksowo. Wniosek? Połączenie tych nawyków i wprowadzenie ich w życie na stałe sprawi, że nasza droga do zdrowia i urody będzie o wiele szybsza i bardziej skuteczna.